Z kroniki policyjnej? weekend na podkarpackich drogach

Podkarpacka policja informuje o zdarzeniach drogowych, które miały miejsce w dniach od 20 do 22 lipca na drogach  województwa podkarpackiego.

Piątek 20 lipca br.

Przeworsk. Po godz. 11.00 na odcinku autostrady A4 kierujący motorowerem, 44-letni mieszkaniec Przemyśla, jadąc pasem awaryjnym w kierunku Rzeszowa, najechał na oznakowanego volkswagena, należącego do służby drogowej. Kierujący jednośladem został przewieziony do szpitala, gdzie mimo wysiłków lekarzy, zmarł.Funkcjonariusze zabezpieczyli ślady na miejscu zdarzenia oraz wykonali dokumentację fotograficzną. Okoliczności wypadku wyjaśniają policjanci pod nadzorem prokuratury.

Zagórz/ul. Wolności. Po godz. 15.00 doszło do zdarzenia z udziałem dwóch samochodów. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący fordem nie dostosował prędkości i wjechał w tył opla, jadącego przed nim. W trakcie czynności okazało się, że 50-letni kierowca forda jest pijany. Badanie wykazało, że mężczyzna miał w organizmie prawie 2,5 promila alkoholu. Dodatkowo nie posiadał przy sobie dokumentów. W fordzie jechał sam kierujący, natomiast w oplu podróżowało 6 pasażerów. W wyniku zdarzenia nikt nie został ranny. Postępowanie w sprawie prowadzą sanoccy policjanci.

Wrocanka. Przed godziną 23.00 policjanci z Posterunku Policji w Tarnowcu patrolując teren miejscowości, postanowili zatrzymać do kontroli osobowe bmw. Kierujący tym samochodem młody mężczyzna widząc policyjny radiowóz przyspieszył i zaczął uciekać. Funkcjonariusze użyli sygnałów świetlnych i dźwiękowych radiowozu, nakazujących zatrzymanie się do kontroli. Mężczyzna jednak zignorował te sygnały i w dalszym ciągu próbował uciec policjantom. W pewnym momencie skręcił w boczną drogę, stracił panowanie nad samochodem i zjechał do rowu. Mundurowi natychmiast podbiegli do pojazdu. Okazało się, że powodem ucieczki 21-letniego mieszkańca powiatu krośnieńskiego, był stan nietrzeźwości i brak uprawnień do kierowania pojazdami. Policyjny alkomat wskazał w jego organizmie 1,1 promila alkoholu. Niebawem o jego losie zadecyduje sąd. 21-latek musi liczyć się z dolegliwymi konsekwencjami.  

Sobota 21 lipca br.

Besko. Po godz. 19 doszło do zdarzenia drogowego, gdzie kierujący oplem, 54-letni mężczyzna jadąc wraz z 16-letnim pasażerem wjechał do rowu. Policjanci ustalili, że 54-latek wcześniej naprawiał w samochodzie skrzynię biegów. Mężczyzna chciał sprawdzić, czy wszystko działa prawidłowo i postanowił przejechać się samochodem. Rozpędził samochód i jadąc ulicą Hrabeńską w pewnym momencie stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do przydrożnego rowu. Obrażeń doznał 16-latek, którego śmigłowcem przetransportowano do szpitala w Krośnie. Badania trzeźwości wykazały, że 54-latek ma w organizmie ponad 2 promile

Zdziechowice. Około godz. 19 policjanci odebrali zgłoszenie o wypadku z udziałem samochodu osobowego i pieszego. Jak wynika ze wstępnych ustaleń 58-letnia kierująca fordem focusem, na prostym odcinku drogi potrąciła mężczyznę prowadzącego rower. Mimo podjętej przez ratowników akcji reanimacyjnej, życia 56-letniego pieszego nie udało się uratować. Jak ustalili policjanci kierująca fordem była trzeźwa. Na miejscu pracowali policjanci ruchu drogowego, policyjni technicy i prokurator. Trwa ustalanie okoliczności i przyczyn tego tragicznego wypadku.

Niedziela/Poniedziałek (22/23 lipca br.)

Warzyce. Kilkanaście minut po północy dyżurny jasielskiej komendy otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym w Warzycach. Według relacji zgłaszającego, osobowy samochód miał wypaść z jezdni. Interweniujący policjanci potwierdzili to zgłoszenie. Według wstępnych ustaleń kierujący osobowym bmw, 28-letni mieszkaniec Jasła, najprawdopodobniej z powodu nadmiernej prędkości, stracił panowanie nad samochodem i wypadł z jezdni uderzając w betonowy przepust. Policjanci sprawdzili także stan trzeźwości mężczyzny, okazało się że 28-latek był pijany, policyjny alkomat wskazał w jego organizmie 2 promile alkoholu. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości mężczyźnie grożą surowe konsekwencje.