Natalia wraca do zdrowia!

Historia Natalii Grad z Prusieka pod Sanokiem to najlepszy dowód na to, że warto pomagać. 32-letnia mama dwóch małych dziewczynek, która walczy z nieoperacyjnym guzem śródpiersia, powoli wraca do zdrowia. W zbiórkę pieniędzy na lek ostatniej szansy zaangażowało się dziesiątki osób. 

Terapia rozpoczęła się w kwietniu i trwała ponad dwa miesiące. 28 czerwca Natalia dostała ostatni wlew. Po wykonanej tomografii okazało się, że lek zadziałał. Guz zmalał do 8 milimetrów, leczenie będzie więc kontynuowane aż do zaplanowanego autoprzeszczepu. - To ogromny sukces, guz jeszcze nigdy nie był tak mały. W kwietniu po pierwszych czterech dawkach leku miał 6 centymetrów, teraz zmalał do 8 milimetrów, wiec jest dobrze. Jestem wszystkim ogromnie wdzięczna, bo gdyby nie pomoc wielu ludzi, choroba pewnie by postępowała. Z całego serca dziękuję! - mówi wzruszona Natalia. 

Historię Natalii po raz pierwszy opisaliśmy w marcu tego roku, kiedy Fundacja Czas Nadziei zorganizowała zbiórkę pieniędzy na lek ostatniej szansy dla walczącej z nowotworem 32-latki. W niespełna dwa miesiące udało się zebrać ponad 200 tysięcy złotych. "Dobrym duchem" akcji był Łukasz Bańczak, który na własna rękę zorganizował internetową licytację przedmiotów, z której zebrał około 30 tysięcy złotych. - Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia! To wspaniałe nieść pomoc innym i to z takim efektem. Jestem ogromnie wdzięczny wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że Natalia wraca to zdrowia. To prawdziwy cud, a zdarzył się dzięki zaangażowaniu wielu osób, które dołożyły do zbiórki swoją cegiełkę. Życzę Wam, aby to dobro do Was wróciło - podsumowuje Łukasz.