Jakub Ciężki i Tomasz Kulka mają tradycję wspólnego świętowania urodzin. Wielokrotnie ta jakże pospolita okazja zamieniała się w prezentację ich odmiennych strategii artystycznych, które łączyły się we wspólnym działaniu.
Wystawa „Dziś są moje urodziny” pokazuje jak obaj artyści przez lata wypracowali autorski język opowiadania o ciemnych aspektach ludzkiej egzystencji. Tytuł pochodzi od ostatniego i nigdy niedokończonego spektaklu Tadeusza Kantora, który miał premierę w 1991 roku już po śmierci artysty.
Kluczowa dla tego przedstawienia była zwielokrotniona figura artysty obchodzącego siedemdziesiąte piąte urodziny, które stają się granicznym momentem przejścia. Podobnie zwielokrotnione urodziny Ciężkiego i Kulki nie są zwykłym jubileuszem. Nasycają się głębokim wątpieniem we własną przyszłość, również tą po śmierci.
Z jednej strony udało się przeżyć kolejny rok, a z drugiej może być on ostatnim. Czarne obrazy Jakuba Ciężkiego lśnią niczym stojące w deszczu spalone domy, których mieszkańców nikt już nie pamięta. Tomasz Kulka przedstawia święte obrazy religii, której nigdy nie było, czy też obrazy straszliwych piekielnych kaźni, których niektórzy się tak boją. I tak błaha okazja wspólnych urodzin staje się pretekstem do poważnej refleksji na temat własnej śmiertelności i jej miejsca w sztuce.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz