Trzy najbliższe miesiące spędzi w areszcie ojciec 12-letniego Daniela, którego po dwóch dobach udało się odnaleźć w lesie niedaleko domu. Prokuratura Rejonowa w Brzozowie sprawdza, czy nad chłopakiem i jego rodzeństwem sprawowana była odpowiednia opieka rodzicielska. Śledczy sprawdzają też, czy ojciec mógł popełnić przestępstwo o charakterze seksualnym wobec co najmniej jednego ze swoich dzieci.
Śledztwo dotyczy dwóch artykułów Kodeksu Karnego. Pierwszy to art. 160, który dotyczy narażenia 12-letniego chłopaka na utratę życia lub zdrowia przez osoby odpowiedzialne za sprawowanie nad nim opieki i dotyczy zaginięcia chłopaka, który 13 listopada oddalił się z domu i przez dwa dni błąkał się po lesie.
Drugi wątek dotyczy artykułu 200, par.1 KK, czyli wykorzystywania seksualnego małoletnich poniżej 15 roku życia. Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że ojciec mógł popełnić przestępstwo o charakterze seksualnym w stosunku do co najmniej jednego ze swoich dzieci. Dla ich dobra prokuratura nie udziela szczegółowych informacji w tej sprawie.
Śledztwo jest na wstępnym etapie, nikt jeszcze nie usłyszał zarzutów. Ojciec dzieci został aresztowany na trzy miesiące. Zarówno on, jak i jego 43-letnia partnerka, zostali już przesłuchani. Trwają dalsze czynności, w tym m.in. badania lekarskie i psychologiczne dzieci. Małżeństwo miało 10 dzieci. Wszystkie zostały im odebrane i trafiły do ośrodków opiekuńczych.
Przypomnijmy. 12-letni Daniel zaginał we wtorek (13 listopada). Oddalił się od domu w nieznanym kierunku. Poszukiwania trwały dwa dni i zaangażowanych w nie było kilkaset osób, w tym rodzina, mieszkańcy wioski oraz przedstawiciele wszystkich służb mundurowych z psami tropiącymi.
Chłopak został odnaleziony po dwóch dobach w lesie, około 5 km od swojego domu. Na jego ślad natrafił mieszkaniec Izdebek, który zauważył psa, który towarzyszył chłopcu. Mężczyzna poinformował o tym policjantów i wspólnie z GOPR-owcami odnaleźli dziecko. 12-latek trafił pod opiekę lekarzy, przebywa w szpitalu.
Świr09:06, 19.11.2018
1 1
Rabarbarowa patologia w najlepszym wydaniu. Po tych wiochach w rbr sam żul pod sklepem stoi, psy odbytami szczekają a bociany na zimę przylatują. Szczaw z nasypów im dać a nie renty i ererytury. 09:06, 19.11.2018
Anna23:54, 21.11.2018
1 0
Oby ten mezczyzna dostal 50 lat w wiezieniu !!!! I matka chyba tez, bo napewno wiedziala !! 23:54, 21.11.2018