W Wołkowyi w Bieszczadach wilki podchodzą pod posesje. Nie boją się ludzi, za to one sieją strach wśród mieszkańców wsi. Ludzie boją się wypuszczać dzieci same z domu.
Wilki zagryzały początkowo zwierzynę płową, która uciekała do wiosek. Teraz można zobaczyć wiele szkieletów w sąsiedztwie pobliskich wsi. Teraz wilki polują w biały dzień na ulicach w Wołkowyi. Na psy i zwierzęta hodowlane.
,, Nie znamy stanu zdrowotnego tych wilków, być może to są jakieś wilki chore, może odrzucone przez watachę. Ciężko powiedzieć'' Mówi leśniczy z Baligrodu Kazimierz Nóżka.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz