SANOK. Nierówna nawierzchnia, dziury, powyrywane i połamane płyty, a podczas deszczu ogromne kałuże - tak wyglądają chodniki przy ulicach Lipińskiego i Dworcowej w Sanoku. Nieremontowane od lat są w fatalnym stanie, i są niebezpiecznie. Mieszkańcy powoli tracą cierpliwość, domagają się remontu i pytają. - Czy musi dojść do nieszczęścia, aby ktoś zareagował?
2016-02-25 16:38:12