SANOK. Nierówna nawierzchnia, dziury, powyrywane i połamane płyty, a podczas deszczu ogromne kałuże - tak wyglądają chodniki przy ulicach Lipińskiego i Dworcowej w Sanoku. Nieremontowane od lat są w fatalnym stanie, i są niebezpiecznie. Mieszkańcy powoli tracą cierpliwość, domagają się remontu i pytają. - Czy musi dojść do nieszczęścia, aby ktoś zareagował?
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu isanok.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz