Zamknij

Rzeź drzew, czy zwykła wycinka?

13:33, 14.03.2016
Skomentuj

SANOK. Ruszyła wiosenna wycinka drzew. Niektórych mieszkańców naszego miasta bulwersuje drastyczne, ich zdaniem, pozbywanie się ich z terenów blokowisk. Urzędnicy tłumaczą, że wszystko odbywa się zgodnie z prawem i wycinane są tylko stare, chore drzewa, które zagrażają bezpieczeństwu.

?Prosimy o zainteresowanie się tematem masowej już wycinki drzew na terenie osiedla Wójtostwo, przy ulicach Jana Pawła II i Sierakowskiego oraz osiedlowych skwerach. Zdrowe, ukształtowane drzewostany zostały wycięte, zostały po nich tylko pnie. Przykry widok?.

?Rzeź drzew - ul. Jana Pawła II 45-47 i Gorazdowskiego. Podobno w mieście mogą rosnąć tylko krzewy ozdobne... Plan zakłada wycięcie kolejnych".

"Napiszcie o wycince drzew nad Sanem. Komu one przeszkadzają?".

To tylko niektóre z wiadomości, które w ostatnich dniach wpłynęły na naszą redakcyjną skrzynkę. Wiosenna wycinka i przycinka drzew co roku wywołuje spore emocje mieszkańców, którzy nie godzą się na ogałacane osiedli z zieleni. - Opiszcie ten proceder, bo za niedługo po drzewach zostaną tylko pnie - apelują. 

Jak tłumaczą przedstawiciele sanockiego magistratu, wszystko odbywa się zgodnie z przepisami i jest legalne. Na wycięcie drzewa administratorzy osiedli muszą uzyskać specjalne pozwolenie, które uprawniania ich do zgodnego z prawem wycięcia wybranych drzew. 

"Protestów nie było"

Przy ulicy Jana Pawła wycięto w sumie 23 drzewa, a wśród nich: świerk, koln, modrzew, wierzbę, jesion, śliwę, jarzębinę, brzozę i cis. Wycinka, jak tłumaczy Sanocka Społdzielnia Mieszkaniowa, podyktowana była koniecznością udrożnienia instalacji wodnej i kanalizacji deszczowej oraz... wnioskami mieszkańców pobliskich bloków, którym drzewa przeszkadzały.

Informacja o planowanej wycince zgodnie z przepisami została wywieszona w blokach na klatkach schodowych. Mieszkańcy mieli 30 dni na zgłoszenie uwag dotyczacych planowanej wycinki, ale jak informują urzędnicy, nikt nie skorzystał z tego prawa. - Zgodnie z art. 83 ust. 4 ustawy o ochronie przyrody Spółdzielnia mieszkaniowa informuje, w sposób zwyczajowo przyjęty, członków spółdzielni, właścicieli budynków lub lokali niebędących członkami spółdzielni oraz osoby niebędące członkami spółdzielni, którym przysługują spółdzielcze własnościowe prawa do lokali, a zarząd wspólnoty mieszkaniowej - członków wspólnoty, o zamiarze złożenia wniosku o wydanie zezwolenia na usunięcie drzewa lub krzewu, wyznaczając co najmniej 30-dniowy termin na zgłaszanie uwag. Zarówno do spółdzielni, jak i do urzędu nie wniesiono zastrzeżeń w sprawie wniosków złożonych przez Sanocką Spółdzielnię Mieszkaniową - informuje magistrat.  

Decyzje na wycinkę zostały wydane z uwagi na następujące przyczyny: stan zdrowotny i techniczny drzew, ich kolizję z urządzeniami podziemnymi (kanalizacją sanitarną, deszczową oraz siecią gazową, elektryczną, wodociągową i ciepłociąg), planowane inwestycje (budowę placu zabaw i przebudowę kanalizacji sanitarnej) oraz bliskie sąsiedztwo z budynkami wielomieszkaniowymi.

Urzędnicy odmówili natomiast zezwolenia na wycinanie drzew zdrowych, które nie stanowią zagrożenia dla osób i mienia oraz w przypadku, gdy usunięcie drzew nie wynikało z przyczyn uzasadnionych. Dodatkowo naliczono opłatę, którą będzie musiała zapłacić spółdzielnia w przypadku niedotrzymania postanowień ujętych w decyzjach, dotyczącej nasadzeń zastępczych. 

Z kolei nad Sanem pracownicy za zgodą burmistrza wycięli drzewa, które uszkodziły bobry. 

Mieszkańcy nie muszą się zgadzać

Zgodnie ze znowelizowaną w 2015 roku ustawą o samorządzie gminnym i ochronie przyrody, spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe nie muszą uzyskiwać zgody od wszystkich swoich mieszkańców na usuniecie drzew i krzewów. Ustawa obowiązuje jedynie zarządców do poinformowania mieszkańców o planowanej wycince drzew i krzewów, przynajmniej 30 dni przed złożeniem do urzędu wniosku w tej sprawie.

Dodatkowo w znowelizowanej ustawie konieczność uzyskania zezwolenia na wycinkę uzależniona jest od wielkości obwodu pnia drzewa, a nie jak dotychczas od jego wieku. Przepisów nie stosuje się do drzew, których obwód pnia na wysokości 5 cm nie przekracza: 35 cm - w przypadku topoli, wierzb, kasztanowca zwyczajnego, klonu jesionolistnego, klonu srebrzystego, robinii akacjowej oraz platanu klonolistnego, 25 cm - w przypadku pozostałych gatunków drzew.

Nowe przepisy regulują także sprawę niewłaściwie prowadzonej pielęgnacji koron drzew. Prace w obrębie korony drzewa nie mogą prowadzić do usunięcia gałęzi w wymiarze przekraczającym 30% korony, która rozwinęła się w całym okresie rozwoju drzewa, chyba że mają na celu: usunięcie gałęzi obumarłych lub nadłamanych, utrzymywanie uformowanego kształtu korony drzewa lub wykonanie specjalistycznego zabiegu w celu przywrócenia statyki drzewa. Przycinkę wykonuje się na podstawie dokumentacji, w tym dokumentacji fotograficznej, wskazującej na konieczność przeprowadzenia takiego zabiegu. Dokumentację przechowuje się przez okres 5 lat od końca roku, w którym wykonano zabieg.

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszą dzielnica lub osiedlem, czekamy na Wasze sygnały i materiały. Piszcie na adres: [email protected].  

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(14)

BHP.BHP.

0 0

No i po co tyle szumu z tymi drzewami. Pomysł jest prosty podkarmić Bobry i będzie finito - nie potrzeba zezwoleń itp. biurokracji , protestów. Bobry wiedzą co to jest ekologia .

15:32, 14.03.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ehhhehhh

0 0

Nie mam już słów na to barbarzyństwo...

20:24, 14.03.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

mieszkankamieszkanka

0 0

Przy ulicy Cegielnianej 64 większość była za pozostawieniem brzozy rosnącej w pobliżu bloku.Jednak drzewo zostało potraktowane siekierą, a mieszkańcom zafundowano piękny widok na pobliski smietnik Tak się nie robi Panie Prezesie.

21:06, 14.03.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kubakuba

0 0

Jak czytam,że drzewa wycięto,bo przeszkadzały mieszkańcom pobliskich bloków,to
mnie tak po ludzku szlak trafia.Czy chcecie mieszkać na betonowych blokowiskach?
Czy teraz jak komuś nie podoba się drzewo,to wystarczy pójść do SM,
a spółdzielnia grzecznie je wycina.Ludzie,przecież całe te blokowiska są zastawione
samochodami,czy nie rozumiecie,że drzewa nie spełniają tylko roli upiększającej,ale to płuca
takich osiedli.Najgorsze jest to,że zamiast zaostrzyć przepisy wycinki drzew,to tak
naprawdę ci co chcą wyciąć drzewa,bo lokatorowi się nie podoba,dostali takie narzędzia,że
łatwiej je można wycinać.

21:06, 14.03.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

soplicasoplica

0 0

Ludzie czy naprawdę nie macie innych problemów? Drzewa były posadzone w czasie budowy osiedli czy dróg. Ktoś to zaprojektował aby było ładnie. Człowiek je posadził i człowiek decyduje o ich wycięciu. Teraz nadszedł czas na wymianę starych drzew na nowe. Poza tym zmieniły sie potrzeby. Dawniej było 3 4 samochody w bloku teraz każdy ma i każdy chce gdzieś zaparkować. Czy sie to komuś podoba czy nie takie są koszty rozwoju cywilizacyjnego.

22:58, 14.03.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Trudne pytaniaTrudne pytania

0 0

Samochód ważniejszy od powietrza...Ciężko przejść parę paręnaście metrów? Jakby jeden z drugim mógł to wjechałby do klatki schodowej. Aby bliżej...

Czego akurat uwzięli się na brzozy? Czyżby ludzie mają szybko zapomnieć jak wygląda brzoza, aby nie mieli jakichkolwiek skojarzeń.
Protesty były szanowna redakcjo - w d..spółdzielnia ma protesty. Podwykonawca wie co i jak ma podciąć, wyciąć - Znają się na tym jak mało kto, NIKT się na tym nie zna tak jak oni.

W którym to miejscu na osiedlu Wójtostwo ma powstać (lub powstał) nowy plac zabaw w tym roku? To dlatego tyle wycinek?
Jak się dwa lata z rzędu podcina i "upiększa" drzewo(drzewa) to dlaczego później się je całkowicie usuwa?
I ostatnie pytanie - Co dzieje się z wyciętym drzewem i w czyim piecu to drzewo ląduje?

23:49, 14.03.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

niezrozumialyniezrozumialy

0 0

O co tyle krzyku?

Drzewa jak każdy inny element osiedla powinny być pod nadzorem i tak właśnie jest. Zadecydowano ze będzie wycinka i będą nowe to ok. Kto sie tak oburza? Ekolodzy się znaleźli! O proszę.

Nie rozumiem komu kilkumetrowe drzewo na chodniku jest potrzebne? Chyba tym na 4 piętrze żeby sobie poooglądali listki.

Na dole nie ma gdzie zaparkowac, a przejście kilkunastu metrów do ca? To że tam tez nie bedzie miejsca. Drzewo to płuco osiedla. buhahaha. Jeszcze nie słyszałem żeby rośliny żywiły się spalinami z samochodów, no ale może sie nie znam.

Jak komuś podczas burzy spadnie na auto albo na dziecko to bedize larum że taki kolos nie powinien stać, a do tego czasu eko porzykuje.....

00:27, 15.03.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

StanStan

0 0

Jak powiedział mi jeden gościu. Wycinka jest po to by było mniej liści w jesieni do sprzątania i wywożenia. Tylko dlatego.

07:21, 15.03.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

szkodaszkoda

0 0

Na Kenara poszło pod piłę kilka pięknych, czterdziestoletnich lip, w których koronach pracowało każdego lata tysiące pszczół. Ale cóż robić, jak te durne lipy zrzucają liście i zaśmiecają piękne posesje!?

07:45, 15.03.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JóziekJóziek

0 0

te krzaki powycinajcie na skrzyzowaniu Armii Krajowej i Traugutta bo ani pieszych ani samochodów nadjeżdżających z prawej strony nie widać

09:03, 15.03.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

sprzątanie klatki scsprzątanie klatki sc

0 0

Co roku drzewa są wycinane. Co roku ludzie zgłaszają temat wg nich tam gdzie należy takie tematy zgłaszać. Co z tego wynika - nic. Ludzie sobie, urzędasy sobie, a spółdzielnia a raczej podwykonawca podwykonawcy sobie. Wszystko zgodnie z jakimiś przepisami, pewnie z Brukseli. Liście swoją drogą, będzie ich mniej, będzie można się bardziej poopierdalać w pracy.

14:41, 15.03.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anna K.Anna K.

0 0

TO GRZECH WYCYNAC DRZEWA !!!!! One zawsze upiekszaja okolice, zaslaniaja ohydne domy !!!

16:11, 15.03.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anna K.Anna K.

0 0

TO GRZECH WYCYNAC DRZEWA !!!!! One zawsze upiekszaja okolice, zaslaniaja ohydne domy !!!

16:11, 15.03.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

SSMSSM

0 0

Może by tak powycinać te sześcienne drzewa (dla przypomnienia 4 tys zł/ 1 szt) na Piłsudskiego i na placu św. Michała. Ich kształt nie jest naturalny, zagrażają bezpieczeństwu przechodniów, a w szczególności odstraszają przyjezdnych turystów. O obsrywaniu przez ptaki głównie gołębie nie wspomnę - wszystko zgodnie z literą prawa, jakże by inaczej. Szkoda tylko, że przepisy są tak idiotyczne, ale to pewnie tylko moja opinia.

Debilnych przepisów nie stosuje się do drzew, których obwód pnia na wysokości 5 cm nie przekracza: 35 cm - w przypadku topoli, wierzb, kasztanowca zwyczajnego, klonu jesionolistnego, klonu srebrzystego, robinii akacjowej oraz platanu klonolistnego, 25 cm - w przypadku pozostałych gatunków drzew.

21:10, 15.03.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu isanok.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%