44-letnia mieszkanka Nowej Dęby zaalarmowała policjantów, po telefonie, jaki odebrała od nieznanego jej mężczyzny. W rozmowie zażądał od niej pieniędzy, bo w przeciwnym razie, zginie jej bliska osoba. Śledczy, szybko ustalili, że cała sytuacja była tylko żartem, a sprawcami okazali się dwaj 13-latkowie.