Strażacy ochotnicy z terenu Gminy Zagórz przygotowują się do nadchodzącego ocieplenia. Szykują worki z piaskiem i folie, w razie, gdyby Osława wylała. Urzędnicy na bieżąco kontrolują poziom wody. ? Na razie nie ma powodu do niepokoju ? uspokajają.

? Aktualnie poziom wody w Osławie jest w granicach normalnego stanu, na chwilę obecną nie ma zagrożenia podtopieniami, jednak przez dodatnie temperatury lód i śnieg topi się, co powoduje nieznaczne podwyższanie poziomu wody w ciągu dnia ? informuje Piotr Giba z Urzędu Miasta i Gminy w Zagórzu.

? W związku z prognozami pogody, wg których w najbliższych dniach nastąpić ma ocieplenie, strażacy z jednostek OSP z terenu Gminy Zagórz podejmują prewencyjne działania polegające na przygotowaniu dodatkowych worków z piaskiem oraz folii, które w przypadku wzrostu poziomu wody posłużą do zabezpieczenia przed zalaniem zagrożonych domów ? dodaje urzędnik.

Na razie jak dowiadujemy się w zagórskim magistracie, nie ma planów wysadzenia zatorów. Wprawdzie burmistrz Zagórza podczas posiedzenia Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego złożył wniosek do wojewody podkarpackiego o udrożnienie Sanu oraz ujścia Osławy za pomocą materiałów wybuchowych, ale eksperci stwierdzili, że ze względu na sytuację hydrologiczno ? meteorologiczną nie ma takiej możliwości.

Zator na Osławie utrzymuje się od kilkunastu dni. Urzędnicy informują, że ma już około trzy kilometry długości. Specjalna koparka Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Rzeszowie przez kilka dni drążyła w lodzie 200 metrowy tunel, aby poprawić drożność rzeki, co niewiele pomogło. Lód się spiętrza, a mieszkańcy obawiają, że kiedy przyjdzie ocieplenie, grozi im powódź. Najbardziej zagrożone jest osiedle Żabnik i to na zabezpieczeniu tego miejsca koncentrują się strażacy.