W ostatnich dniach na podkarpackim odcinku granicy państwowej Straż Graniczna odnotowała kolejne przypadki wejścia na pas drogi granicznej. Pomimo znaków informujących o zakazie zbliżania się do granicy, turyści ulegli pokusie, zdobycia - jak się potem okazało - kosztownego „selfie" ze słupem granicznym.
Pierwsze zdarzenie miło miejsce 4 czerwca na odcinku granicy za który odpowiadają strażnicy graniczni z Korczowej. 24-letni turysta z Polski wszedł na pas drogi granicznej i tam robił sobie zdjęcia przy znaku granicznym. Całe zdarzenie zarejestrował system monitoringu granicy wykorzystywany przez mundurowych.
Z kolei wczoraj (6 czerwca) w okolicach Wołosatego funkcjonariusze SG z placówki w Ustrzykach Górnych zaobserwowali innego polskiego turystę. 39-latek "wszedł na głębokość" kilku metrów na stronę ukraińską i robił zdjęcia.
Obaj mężczyźni zostali ukarani grzywną w drodze mandatów karnych w kwocie po 200 złotych każdy.
(BiOSG)
Marek19:22, 07.06.2021
0 0
Przepisy obowiązują kupę czasu, bo w 2011 roku byliśmy u źródeł Sanu i też mieliśmy z tego powodu nieprzyjemności bo zrobiliśmy sobie zdjęcie w rozkroku nad strumykiem San i jedną nogą byliśmy na Ukrainie... Oj co było nieprzyjemności 19:22, 07.06.2021