W niedzielny wieczór hokeiści Ciarko STS-u Sanok podejmowali przed własną publicznością GKS Katowice. Po piątkowej porażce z GKS-em Tychy, podopieczni trenera Marka Ziętary byli głodni zwycięstwa. Niestety założony plan nie został zrealizowany. Gospodarze ulegli rywalowi 1:6. Jedno trafienie dla zespołu z grodu Grzegorza zanotował Jakub Bukowski.
Po raz kolejny STS Sanok źle wszedł w spotkanie. Już po kilkudziesięciu sekundach, Patrika Spěšnego pokonał Bartosz Fraszko. Ponad siedem minut później do wyrównania doprowadził Jakub Bukowski, jednak nie odmieniło to przebiegu spotkania. Kolejne minuty to już dominacja przyjezdnych z Katowic. Dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Carl Hudson oraz po jednym trafieniu dołożyli Mateusz Michalski, Patryk Krężołek i Bartosz Fraszko.
0:1 Bartosz Fraszko - Grzegorz Pasiut, Patryk Wronka (00:37),
1:1 Jakub Bukowski - Toni Henttonen, Aleksi Hämäläinen (08:13),
1:2 Mateusz Michalski - Maciej Kruczek (29:20),
1:3 Carl Hudson - Anthon Eriksson (34:21),
1:4 Carl Hudson - Grzegorz Pasiut (53:27, 5/4),
1:5 Patryk Krężołek - Anthon Eriksson (56:50),
1:6 Bartosz Fraszko - Patryk Wronka, Grzegorz Pasiut (58:07).
Ciarko STS Sanok: Spěšný - Olearczyk, Jekunen; Henttonen, Hämäläinen, Bukowski - Marva (4), Pavúk; Witan (2), Tamminen, Hiltunen - Biłas (2), Piippo; Sawicki, Mocarski, Strzyżowski - Florczak, Rąpała; Biały, Wilusz i Filipek.
GKS Katowice: Murray – Wajda, Kruczek; Fraszko, Pasiut, Wronka (2) – Hudson, Wanacki; Eriksson, Lehtonen, Krężołek – Rompkowski, Jakimienko; Bepierszcz, Monto, Michalski (2) – Musioł, Krawczyk; Prokurat, Smal i Mularczyk.
Sędziowali: Robert Długi, Mateusz Niżnik, Mateusz Kucharewicz, Dariusz Pobożniak
Minuty karne: 8-4
Strzały: 23-27
Widzów: ok. 2000
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz