Około 1 w nocy zakończyła się akcja ratownicza w Bieszczadach, gdzie na Połoninie Caryńskiej utknęło sześć osób. Jedna z nich z urazem nogi nie była w stanie sama zejść. Ratownicy ostrzegają: ? Warunki w górach są fatalne, do czasu ich ustabilizowania, radzimy zrezygnować z wycieczek ? mówi Jakub Dąbrowski z Bieszczadzkiej Grupy GOPR.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu isanok.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz