Trwa zbiórka funduszy na postawienie ławeczki Majstra Biedy, czyli Władysława Nadopty, która stanie w Wetlinie. To legendarna postać przez lata związana z Bieszczadami. Bliscy i przyjaciele chcą upamiętnić jego wyjątkową postać.
„ Śmiał się do słońca i śpiewał do gwiazd… Majster Bieda”. Tak poeta, pieśniarz Wojtek Belon napisał w piosence znanej górskim wędrowcom. Majster Bieda to nie wymyślona postać. To Władek Nadopta, lwowiak, bieszczadnik z wyboru, człowiek lasu, legendarny zbieracz runa leśnego, uhonorowany odznaką „zasłużony dla ratownictwa górskiego” GOPR . Obaj są już na niebieskich połoninach. I ciągle w pamięci wędrowców.
„Miejsce gdzie siadał zielskiem zarosło”… O nie, tak się nie stanie.
- W położonej w sercu Bieszczadów Wetlinie jest miejsce, w którym za uzyskane drogą zrzutki pieniądze zostanie wykonana ławeczka i odpowiednia aranżacja terenu. Przyjazny ludziom Władek Nadopta przysiądzie na ławeczce i pogodzony z niespodziewaną popularnością, zapatrzony w gitarę Wojtka Belona będzie czekał na nowych i starych przyjaciół - piszą organizatorzy w opisie zbiórki
Kim są ludzie, którzy chcą upamiętnić Majstra Biedę?
Jesteśmy grupą ludzi z całej Polski. Niektórzy z nas pamiętają Bieszczady jeszcze z lat 70 i 80 ubiegłego wieku. Wtedy wędrowanie było sposobem na życie, zaspokajaniem tęsknoty za innym światem. Bez pieniędzy, od koliby do schroniska z nieodłącznym kocherem, w pionierkach i koszuli flanelowej. Ważny był nie tylko wiatr we włosach ale także poznani ludzie. Poznaliśmy tam Władka Nadoptę, spotykaliśmy Wojtka Belona. Wędrować można było z Wojtkiem, Władek chodził swoimi ścieżkami. Ten czas dawno minął. Kurczy się liczba osób znających takich „mocnych ludzi”. A piosenka „Majster Bieda” jest nadal śpiewana nie tylko w górach. Wolna Grupa Bukowina od niej rozpoczyna każdy koncert. Chcemy ocalić tamten klimat, tamten czas i pokazać młodym ludziom, że każde pokolenie musi ..„odnaleźć gdzie góry chmurom dłoń podają”. Wszyscy w tym projekcie pracujemy pro bono. Udana zbiórka i zrealizowanie projektu pozostawi w Wetlinie dobre miejsce dla każdego.
Już za kilka dni organizatorzy zaprezentują projekt ławeczki, nad którym pracuje profesor Jacek Kucaba - ratownik GOPR.
- Wbrew słowom piosenki „Pożegnanie Majstra Biedy” : „... nie postawią mu pomnika, któż za to zapłaci ...” upamiętnijmy tą postać i wspólnie postawmy Ławeczkę Majstra Biedy! Zachęcamy do wsparcia tej inicjatywy! - zachęcają organizatorzy.
Zbiórkę funduszy można wesprzeć pod linkiem https://zrzutka.pl/whxz67
Władysław Nadopta urodził się 15 maja 1922 we Lwowie. W okresie przedwojennym utrzymywał się z grania na gitarze, podróżował po Polsce. Po wkroczeniu Niemców do Lwowa został wywieziony w głąb Niemiec na przymusowe roboty. W 1946 roku powrócił do Polski. Wyjechał na Śląsk, gdzie pracował w kopalni. W 1962 roku po raz pierwszy przyjechał w Bieszczady – na urlop, następnie jeszcze dwa lata pracował w kopalni, aż w 1965 roku osiadł w Bieszczadach na stałe. Pracował przy wyrębie drzew, później zdobywał pieniądze sprzedając zbierane w lesie jagody, grzyby i poroża jeleni. Poznał dokładnie bieszczadzkie szlaki, niejednokrotnie pomagał Bieszczadzkim GOPR-owcom w poszukiwaniu zaginionych turystów. 16 października 1999 roku został uhonorowany odznaką „Zasłużony dla ratownictwa górskiego”.
Władysław Nadopta i Wojciech Belon spotkali się pewnego dnia na Przełęczy Wyżnej w Bieszczadach gdzie Władysław Nadopta – jak sam wspominał – szukał wolności, a Wojciech Belon – weny twórczej. Mimo dzielącej ich różnicy wieku, panowie od pierwszej chwili przypadli sobie do gustu. Potem – jak wspominali – niejedno piwo wypili, niejedną noc przegadali. I to właśnie Władysław Nadopta stał się dla Belona uosobieniem bieszczadzkiej wolności. Władysław Nadopta długo nie wiedział, że „Majster Bieda” to utwór o nim. Dopiero, gdy przypadkiem w radiu usłyszał dedykację, zrozumiał, że dzięki Belonowi stał się jedną z bieszczadzkich ikon.
Władysław Nadopta zmarł 18 czerwca 2005 roku. Został pochowany na cmentarzu Jasień w Ustrzykach Dolnych.
Źródło: zrzutka.pl/wikipedia.org
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz