W rejonie Bukowego Berda w Bieszczadach strażnicy graniczni z placówki w Ustrzykach Górnych oraz ratownicy Grupy Bieszczadzkiej GOPR udzieli pomocy młodej kobiecie z urazem nogi. Bez ich pomocy nie mogłaby samodzielnie zejść ze szlaku.
Zgłoszenie o osobie potrzebującej pomocy otrzymał dyżurny centralnej stacji GORP w Sanoku w czwartek 15 września. Okazało się, że młoda uczestniczka obozu doznała urazu nogi. Bieszczadzcy ratownicy ściśle współpracujący ze strażnikami granicznymi, poprosili mundurowych o wsparcie. Już wielokrotnie wspólnie pomagali potrzebującym.
Bukowe Berdo to masyw górski na wysokości ponad 1200 metrów. Szczytowe partie stanowią połoniny z licznymi skałkami. W czwartek występowała tam duża wilgotność i zamglenie.
Z placówki Straży Granicznej w akcji uczestniczył kpt. SG Paweł Stańko oraz st. chor. szt. SG Bogusław Ślazyk. Po służbie, to z pasji również ratownicy górscy. Mają wieloletnie doświadczenie.
Połączony zespół przemieszczał się m.in. samochodem terenowym SG, natomiast w najwyższe partie ratownicy dotarli już quadem ratowniczym. Na miejscu zapewnili poszkodowanej niezbędną pomoc i bezpiecznie przetransportowali do Ustrzyk Górnych.
Źródło: BiOSG
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu isanok.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz