Do dramatycznych scen doszło podczas niedzielnego spotkania piłkarskiego w lubaczowskiej klasie A. Bramkarz Zdroju Horyniec zderzył się z napastnikiem LKS-u Start Lisie Jamy. Obrażenia były tak poważne, że na miejsce zdarzenia zadysponowane zostało Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.
Są takie momenty, kiedy piłka nożna schodzi na dalszy plan. Do takiej sytuacji doszło w niedzielę podczas meczu 16. kolejki lubaczowskiej klasy A pomiędzy KS Zdrojem Horyniec-Zdrój a LKS-em Start Lisie Jamy. W 65. minucie doszło do nieszczęśliwego wypadku. Jakub Młodziński, bramkarz gospodarzy zderzył się z napastnikiem Startu - Szymonem Furgałą. Na miejsce zdarzenia natychmiastowo zadysponowano dwie załogi Zespołu Ratownictwa Medycznego. Niestety obrażenia golkipera Horyńca była tak poważne, że konieczne było wezwanie Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Z urazem czaszki został on przetransportowany do szpitala.
W związku z zaistniałą sytuacją, najbliższy mecz Zdroju Horyniec z Orkanem Zapałów nie odbędzie się.
W porozumieniu z zawodnikami i zarządem naszego klubu zważywszy na niedzielne wydarzenie i stan naszego kolegi z drużyny Kuby informujemy, że rezygnujemy z rozgrywania tego spotkania, spotkanie zostanie zweryfikowane jako walkower dla drużyny gości bez innych konsekwencji. Nasza drużyna potrzebuje czasu aby pozbierać się w całość po tym wydarzeniu a rozegranie meczu 3 dni po tak poważnym wypadku nie ma najmniejszego sensu. Odpoczynek od piłki w tym przypadku wydaje się być konieczny...
- informuje klub KS Zdrój Horyniec-Zdrój
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz