SANOK. Ciekawy pomysł skomunikowania osiedla Błonie z sanocką starówką mają miejscowi urzędnicy. Chcą zbudować windę, która połączy ulicę Podgórze z Placem św. Jana w Sanoku. Jest szansa na zdobycie pieniędzy unijnych na windę w ramach szerszego projektu, który zakłada także remont muru oporowego na skarpie zamkowej i budowę ścianki wspinaczkowej.
Pomysł skomunikowania dwóch dzielnic Sanoka wrócił za sprawą radnego Jana Wydrzyńskiego, przewodniczącego komisji infrastruktury w radzie miasta. Pod skarpą staromiejską, na której dobiegają końca prace zabezpieczające osuwisko, w przyszłości ma powstać parking. Radny zaproponował, aby za pomocą windy, połączyć parking z rynkiem.
Podczas sesji miejskiej zwrócił uwagę, że podobne rozwiązania funkcjonują i sprawdzają się w innych miastach w Polsce i za granicą. Oprócz skomunikowania dwóch dzielnic miasta byłaby to też swoista atrakcja turystyczna i niewątpliwie ukłon w stronę starszych mieszkańców Sanoka, którzy aby dostać się na miasto, muszą pod górę pokonać kilkadziesiąt schodów.
Budowa windy ma być wpisana w większy projekt, którego realizacje rozważa Muzeum Historyczne w Sanoku. Chce wyremontować mur oporowy na skarpie zamkowej i zbudować ściankę wspinaczkową, ale, jak zaznacza Joanna Przybyła, zastępca dyrektora do spraw administracyjnych Muzeum Historycznego w Sanoku, od pomysłu do realizacji jest jeszcze daleka droga. - Jesteśmy po dwóch spotkaniach z przedstawicielem firmy zajmującej się budową wind. Na razie sprawdzamy, czy pomysł jest u nas możliwy do zrealizowania, oceniamy też koszty inwestycji - mówi Joanna Przybyła.
Koszty inwestycji nie są jeszcze znane - na sesji miejskiej padła kwota pół miliona złotych - ale już dziś wiadomo, że dofinansowanie unijne mogłoby pokryć nawet do 95 % wartości projektu.
Joanna Przybyła przyznaje też, że parking pod skarpą bardzo by się przydał, kierowcy wycieczek nie maja bowiem gdzie parkować autokarów i w konsekwencji omijają muzeum szerokim łukiem. Winda byłaby dodatkową atrakcją. - Trzeba jednak wziąć pod uwagę wiele czynników warunkujących jej budowę. Trzeba będzie wykonać badania geologiczne, sprawdzić, czy można zbudować windę na skarpie i uzyskać zgodę na budowę od konserwatora zabytków - wylicza nasza rozmówczyni.
Chodzi o windę podobną do tej, która w Sanoku funkcjonuje np. przy Urzędzie Miasta, ale o większych gabarytach i odpowiednich rozwiązaniach technicznych.
- Pomysł na pewno jest do rozważenia. Zależy nam na tym, aby Sanok był miastem turystycznym wyróżniającym się na mapie Podkarpacia - ocenia Edward Olejko, wiceburmistrz Sanoka. - Należy jednak pamiętać, że nasza sytuacja finansowa nie jest najlepsza i w pierwszej kolejności pieniądze będą lokowane w inwestycjach służących rozwojowi miasta i mieszkańców - powiedział wiceburmistrz.
Prz okazji rozmowy o windzie wrócił pomysł zbudowania kolejki linowej łączącej dwie największe i najczęściej odwiedzane atrakcje turystyczne w Sanoku - Muzeum Historyczne i skansen. Inwestycja oszacowana na 7 mln. zł w zamyśle miałaby na dłużej zatrzymać w mieście turystów. Po zwiedzeniu muzeum i rynku turyści zjechaliby na dół kolejką, co z pewnością byłoby dodatkową atrakcją i ciekawostką ściągającą ludzi do naszego miasta.
A jak Wam podoba się pomysł zbudowania windy łączącej Błonie z sanockim rynkiem? Piszcie, czekamy na Wasze komentarze.
0 0
A ja naiwnie myślałem,że wycieczki się planuje.Bo jak np. planujemy zwiedzanie skansenu i Muzeum
Historycznego w Sanoku,to jedziemy do Sanoka,a nie omijamy go z daleka,bo ktoś nam powiedział,
że tam nie można dojechać autokarem.Ludzie jak już używacie jakiś argumentów,to używajcie ich
zgodnie z logiką.Przecież są piloci wycieczek,którzy bez problemu potrafią wskazać miejsce gdzie
będzie mógł zaparkować autokar.Nie wiem ile lat istnieją te schody,ale na pewno ponad 80 lat,bo
ciocia mi opowiadała jak na murku tych schodów kiedy była mała/nie było barierek/skaleczyła sobie pupę.A więc przez 80 lat można było chodzić po schodkach,sam nimi chodziłem nad San,pózniej
do Stomilu i nic się nie działo.Teraz nagle z Sanoka chce się zrobić Barcelonę,teraz kiedy prawie
każdy ma samochód i kursują autobusy,potrzebna stała się winda.Przestańcie uszczęśliwiać
ludzi na siłę,przestańcie z ludzi robić kaleki ,które nie potrafią o własnych siłach pokonać kilku
schodków.W Barcelonie taka kolejka może być atrakcją turystyczną,a w Sanoku może być
symbolem nie powiem czego.Ja się pytam,czy w mieście nie ma pilniejszych spraw?
0 0
Niech oni lepiej swoją kreatywność skierują na przyciągniecie do miasta inwestorów.
0 0
wsiądzie menel albo dres jeden z drugim i ot koniec atrakcji dla mieszkańców.
0 0
A tu jak zwykle w komentarzach starym romolom nie dogodzi! To źle, że chcą zrobić z Sanoka Barcelonę? Jedno z największych miast turystycznych gdzie jest taka winda/kolejka i to ich też wyróżnia pośród innych miast regionu... plus dodatkowo ścianka wspinaczkowa, która na pewno będzie przyciągała ludzi związanych z tym sportem do Sanoka. Wy się ludzie lepiej zamknijcie w domu i tylko narzekajcie! Świat idzie do przodu i nie można pozwolić aby Sanok stał w miejscu jak dotychczas, musi być otwarty na różne atrakcje bo tu w porównaniu np. do Rzeszowa NIC się nie dzieje a wieczorem pustki na ulicach.
0 0
a co z basenem ja się pytam ?!
nick a co takiego w Rzeszowie się dzieje? pomieszkiwałem tam 5 lat i nic ciekawego nie zauważyłem...
imprezki najlepsze na świecie są w Rymanowie Zdr i w Iwoniczu Zdr
0 0
@nick. I niby ścianka wspinaczkowa i "winda do nieba" spowoduje,że Sanok po 17 się
zaludni? To dla kogo ta winda ma być według ciebie? Bo ja myślałem,że dla starych ramoli,
którzy maja trudności z zaliczeniem schodów.A okazuje się,że według ciebie nie,że ma
być dla młodych leniwych byczków,którym się nie chce wyjść na górę.A czy ktoś obliczył
ile póżniej będzie kosztować utrzymanie tego cuda?/obsługa,konserwacja/.Trzeba zmieniać
i iść naprzód,ale niektórych rzeczy nie powinno się zmieniać.Do takich należy własnie skarpa
i schody zamkowe.Takie właśnie małe rzeczy nietknięte przez naprawiaczy nadawały i nadają
magii i niepowtarzalny urok miastu.Zmieniać owszem,tam gdzie to jest niezbędne,ale nie dlatego,
że można dostać dofinansowanie z Unii.Według mnie cała skarpa powinna zostać objęta ochroną
i powinno się zakazać majstrowania przy niej.Jak takie majstrowanie się kończy,to mamy przykład
z góry parkowej.
0 0
Może być ta winda, ale pod jednym warunkiem. Pieniądze na jej utrzymanie nie mogą pochodzić, ani z inwestycji ani z kredytu. Jeśli państwo radni chcą tą windę, to albo będzie sama na siebie zarabiać, albo straty pokryte mają być np. z budżetu administracji, albo z diet radnych, bądź wynagrodzenia Burmistrzów.
Takie rozwiązanie pozwoli na rozsądne wydawanie pieniędzy, bo cudze "lekką ręką" się rozdaje, ale jakby trzeba było sobie odjąć z "korytka", to nagle wszyscy każdą wydaną złotówkę oglądają trzy razy:)
0 0
Widać, że któryś z urzędników zachwycił się paryską windą na Sacré C?ur ;-)
0 0
Co za bzdura. ! Atrakcja turystyczna ?! Już widzę te tłumy - każdy chce do windy !!!
Nie ma większych problemów na głowie ? Goście kasy szukają gdzie się da, oszczędności duszą w każdym wydziale i spółkach podległych pod UM, a tu proszę: WINDA. Że kasa z Unii OK. A kto później ten sprzęt będzie utrzymywał i dbał? Unia ?
Porównanie do Lizbony chyba trochę na wyrost.
Ludzie: wracamy na ziemię.
0 0
Jak zrobili z połowy centrum deptak i wszystkie parkingi płatne to co się dziwić że turyści omijają muzea a starszym ludziom to potrzebny jest wygodny dojazd komunikacją miejską a nie winda lepiej przywrócić ruch na rynku przynajmniej jeden kierunek dla MKS bo budy z piwem to nie jest priorytet dla mieszkańców
0 0
Winda, Centrum Kopernik... co jeszcze? Mieli być inwestorzy i nowe miejsca pracy, strefa ekonomiczna. Kiedy usłyszymy coś o tym?
0 0
i jeszcze metro z Dąbrówki na Posadę...
0 0
Metro jest spoko ;-) tego nie przebije nikt
0 0
I druga linia Plowce.- Biala Góra z przystankiem Aquapark.
0 0
No i mamy suuuuuper pomysł! Może jeszcze ruchome chodniki, gdzie się da ruchome schody. Czy włodarze miasta wiedzą, ile osób starszych, chorych, umęczy się codziennie, wchodząc po Schodach Zamkowych albo Franciszkańskich ??? A w cholerę je zlikwidować i zrobić ruchome!
Pan burmistrz i jego radni powinni wysłuchać opinii faceta, siedzącego całorocznie na deptaku na ławeczce. Na pewno rzekłby: "Lubię, jak ludzie tak idiocieją do kwadratu.". Jednak ten Szwejk to był niegłupi facet...
0 0
Zaścianek Polski, że aż piszczy.........!1nWam to już nic nie pomoże z Waszym plytkim mysleniem. Ruszcie dupy poza Sanok. Zobaczcie jak wygląda świat
0 0
Migdał ty światowcu.W Barcelonie taka winda to atrakcja turystyczna,a w Sanoku przejażdzka
nią na ulicę Podgórze w pobliże śmierdzącego potoka płowieckiego też ma być atrakcją?
Może dla ciebie minutowy zjazd tą windą będzie atrakcją,a dla innych fanaberią.Niektórzy
powołują się na to,że nie ma windy,to turyści omijają Muzeum Historyczne z daleka,czy to nie
jest śmieszny argument? Powiedz światowcu jak to jest w innych polskich miastach, gdzie
chce się obejrzeć atrakcje turystyczne,czy tam podjeżdza autokar pod sam obiekt turystyczny?
Nie,trzeba nie raz zasuwać kilkaset metrów na piechotę.A Sanok ma ten komfort,że autobus
może zaparkować na parkingu przy samym muzeum czy naprzeciw stadionu Wierchy.Sanok
nigdy nie będzie metropolią,nigdy nie będzie potęgą turystyczną,ale jest pięknym miasteczkiem
i szanujmy to co mamy,to co istnieje od setek lat,nie psujmy tego.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu isanok.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz