MOPS do aresztu?

Miasto ma pomysł, jak rozwiązać problemy lokalowe Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Sanoku. Włodarze chcą przenieść ośrodek do budynku bo areszcie śledczym.

Debata o tym, gdzie przenieść ośrodek pomocy społecznej trwa od lat. W tym czasie pojawiło się kilka pomysłów, ale żaden do tej pory nie został zrealizowany. I nie zanosi się, aby sytuacja w najbliższym czasie się zmieniła.

Aktualnie MOPS  mieści się w starym, małym  budynku. Miejsca brakuje, korytarze są wąskie, sale zbyt małe, brakuje też ułatwień dla niepełnosprawnych. - Przenosiny na pewno są nam bardzo potrzebne - przyznaje Rafał Gużkowski, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. - Jako placówka mamy coraz więcej zadań, do realizacji i obsługi których musimy zatrudniać dodatkowych pracowników, a pomieszczeń brakuje. Tracą na tym głównie klienci, którzy nie mogą być obsługiwani w takich warunkach, w jakich byśmy sobie życzyli - dodaje dyrektor.

Pomysł przeniesienia MOPS-u do budynku po byłym areszcie śledczym uważa za trafiony. - Dwukrotnie byliśmy na miejscu na wizji lokalnej i jesteśmy w stanie funkcjonować tam tak jak należy - uważa Rafał Gużkowski.

O przenosiny MOPS-u do nowej lokalizacji pytał burmistrza w interpelacji miejski radny Sławomir Miklicz. W odpowiedzi czytamy, że koncepcja zagospodarowania budynku po areszcie śledczym na potrzeby MOPS jest dopiero „rozważana” i będzie mogła być zrealizowana pod kilkoma warunkami. Pierwszym, jak wskazuje w odpowiedzi gospodarz miasta, jest wykonanie inwentaryzacji technicznej budynku i jego otoczenia, w tym wewnętrznych możliwości komunikacyjnych. Potrzebne jest też wykonanie przyłącza miejskiej sieci ciepłowniczej oraz całkowite lub częściowe  wyburzenie ogrodzenia budynku. - Ponadto w związku z toczącymi się rozmowami z kierownictwem Sądu Rejonowego w Sanoku i Ministerstwem Sprawiedliwości w sprawie ewentualnego przekazania drugiego budynku na potrzeby sądu, przeanalizowane zostanie rozdzielenie geodezyjne działki na której posadowione są oba budynki byłego aresztu - informuje Tomasz Matuszewski, burmistrz Sanoka.

Gospodarz miasta zapewnia, że jeżeli dokonana inwentaryzacja i przygotowany plan modernizacji obiektu wypełni standardy lokalowe dla potrzeb ośrodka pomocy społecznej, wystąpi do rady miasta o przyjęcie tego zadania do realizacji.

- Wydaje mi się, że po wielu miesiącach analiz, kilku mniej lub bardziej realnych pomysłach, zapytaniach i interpelacji, wracamy do punktu wyjścia. Proces decyzyjny trwa stosunkowo za długo, a pomysły, które były przedstawiane po drodze, są w mojej ocenie trochę oderwane od rzeczywistości - komentuje Sławomir Miklicz, miejski radny, autor interpelacji w sprawie przeniesienia MOPS-u.