Jeszcze rok temu nikt nie spodziewałby się, że Lesko stanie się jedną z głównych destynacji wakacyjnych wyjazdów za sprawą organizowanych tam wydarzeń. Miasto wraz ze zmianą władzy, a z nią podejścia do dynamicznego rozwoju oferty rekreacyjnej, sportowej i kulturalnej zmieniło się jednak nie do poznania. Choć Urząd Gminy nie posiada wielkich środków na organizację imprez, to dzięki pomysłowości Burmistrza i jego pracowników oferta jest tak bogata, że nie powstydziłoby się jej znacznie większe miasto.

Tegoroczny lipiec w pamięci mieszkańców, ale i turystów na pewno na długo pozostanie w pamięci, oczywiście z tej pozytywnej strony. Po rozpoczynającym wakacyjny sezon festiwalu „Country w Bieszczadach”, który ściągnął tłumy fanów tej muzyki i motocykli, przyszedł czas na Weekend Sportów Ekstremalnych. Wydarzenie, które debiutowało w leskim kalendarzu imprez zostało równie entuzjastycznie przyjęte przez opinię publiczną. Nie zawiedli zawodnicy, a tym bardziej towarzyszący im kibice. Był to znak, że w końcu drzemiący potencjał pięknych gminnych terenów budzi się do życia – oby jak najdłuższego. 

Ekstremalne zmagania rozpoczęły się w sobotę 13 lipca nad brzegiem Sanu i na wzgórzach Baszta i Czulnia górujących nad miastem. Właśnie tam zjawili się zawodnicy, aby rywalizować w biegu terenowym na 10 km oraz w wyścigu rowerowym na 25 km. Trasy choć wymagające i wyczerpujące, zostały pokonane przez wszystkich, którzy tego dnia zdecydowali się na start! Należą się im za to ogromne brawa! Zwycięzcą biegu wśród kobiet została Pani Bożena Zapołoch, natomiast wśród mężczyzn, na najwyższym stopniu podium stanął Pan Tomasz Grot. Rywalizację wśród kolarzy wygrał Pan Sławomir Dziwisz. Zarówno Pan Tomasz, jak i Pan Sławomir nie dali najmniejszych szans przeciwnikom i zdeklasowali ich z ogromną przewagą, pokazując swoje doświadczenie i profesjonalizm. 

Tego dnia dobrze bawili się nie tylko zawodnicy, również dla widzów w międzyczasie przygotowaliśmy coś na zabicie nudy. Pokazy lotów poduszkowcem po Sanie, darmowe spływy kajakowe, pokazy motorów Pitt Bike, pokazy sztuk walki - to wszystko, aby integrować naszych mieszkańców i pokazywać potencjał Gminy Lesko przyjezdnym. 

W niedzielę 14 lipca przenieśliśmy się na stok narciarski Lesko-Ski do Weremienia. Tam odbywał się Puchar Polski Południowej Cross Country, czyli połączenie motocrossu i rajdów enduro. Półtoragodzinne widowiskowe wyścigi w naturalnym bieszczadzkim terenie dla różnych grup wiekowych i różnych klas dostarczyły mnóstwo pozytywnej adrenaliny nie tylko zawodnikom. To sport dla prawdziwych twardzieli i tacy też stawili się na starcie, a było ich aż 150-ciu - z Łukaszem Kurowskim - wielokrotnym mistrzem Polski w tej dyscyplinie na czele. Jeszcze liczniej tego dnia zjawili się kibice, którzy w setkach ruszyli na trasy biegnące stromymi zboczami i leśnymi jarami, aby oglądać efektowne przejazdy. 

Nie zawiódł się ten, kto spędził te dwa dni w Lesku. Bieszczady spragnione są takich wydarzeń, a my jako odpowiedzialni za ich dostarczanie będziemy starali się je dostarczać z roku na rok w liczniejszym i rozbudowanym wydaniu. Dziękujemy wszystkim za wspólną zabawę! W szczególności dziękujemy tym, bez których ta impreza by się nie odbyła. 

Urząd Miasta i Gminy Lesko