Zamknij

Kiedy ponowne otwarcie hoteli i pensjonatów? Inne branże też czekają

21:36, 11.01.2021 RED Aktualizacja: 21:36, 11.01.2021

Pandemia koronawirusa spowodowała potężne zamieszanie w gospodarce. Na skutek lockdownu zostały zamknięte hotele, pensjonaty, ośrodki rekreacji, sanatoria, nieczynne są restauracje i galerie handlowe, nie działa nauczanie stacjonarne. W ślad za tym widmo braku zleceń dotyka także branż towarzyszących, w tym firm sprzątających. Czy można liczyć na rychły powrót do normalności?

Zmiana struktury popytu na rynku

W ramach zapobiegania zakażeniom wprowadzono szereg zarządzeń: obowiązek noszenia maseczek, obecności ogólnodostępnych środków odkażających w miejscach publicznych, itp. Pandemia spowodowała wielokrotny wzrost popytu na preparaty odkażające i czyszczące oraz sprzęt do sprzątania. Jest to widoczne na regałach hipermarketów i dyskontów, które odnotowują znaczne zwiększenie sprzedaży tych produktów. Siłą rzeczy producenci tzw. chemii gospodarczej i akcesoriów do sprzątania stanęli przed nie lada wyzwaniem, które objęło również zaplecze magazynowe, transport, zaplecze biurowe i finansowo-księgowe.

Jest jednak druga strona zagadnienia. Otóż sytuacja pandemii, w związku z zamknięciem wielu obiektów użyteczności publicznej, spowodowała spadek popytu na usługi sprzątania. Niewielkie prace porządkowe lub dezynfekujące wiele podmiotów może w tych warunkach wykonać we własnym zakresie. Natomiast firmy sprzątające borykają się ze spadkiem liczby zleceń, a tym samym nie inwestują w nowy sprzęt, maszyny i urządzenia czyszczące, ze szkodą dla ich producentów. Oprócz tego właścicielom firm sprzątających sen z powiek spędzają podpisane wcześniej umowy, dotyczące wykonywania usług sprzątania w obiektach, które obecnie stoją puste. Niewiele wskazuje, że z nadejściem wiosny obiekty te zostaną ponownie otwarte. 

Najtrudniejszą kwestią jest niemożność wywiązania się z umów, do których zawarcia nastąpiło w wyniku przetargów. Są to zazwyczaj ustalenia długoterminowe i zawierają zapisy o karach umownych w przypadku niewywiązania się z ustaleń. Obecnie trwają prace w celu stworzenia odpowiednich rozwiązań prawnych tego problemu.

Sprzątanie nadal konieczne

Na mocy rozporządzenia z 21 grudnia 2020 roku nieczynne są m.in. hotele, restauracje, parki rozrywki i kluby fitness. Stan ten ma potrwać do 17 stycznia 2021 roku; nie wiadomo jednak, czy nie zostanie przedłużony. Nie ma też jeszcze decyzji o powrocie do szkół dzieci i młodzieży po zakończeniu ferii zimowych. 

Właściciele obiektów turystycznych, zwykle obleganych w sezonie zimowym, ponoszą gigantyczne straty z tytułu ich zamknięcia. Nie są w stanie zarobić środków na ich bieżące utrzymanie, jak również na przeżycie po sezonie. Straty ponoszą przy tym firmy, powiązane z obsługą turystów, jak pralnie, które są nastawione głównie na obsługę hoteli i pensjonatów, firmy cateringowe, a także agencje reklamowe, zajmujące się promocją ośrodków turystycznych. Obecny lockdown nie przewiduje pomocy dla wielu z nich.

Jednak mimo komplikacji i zagrożeń, wiele instytucji i placówek nie może zaprzestać działalności. Chodzi tu głównie o szpitale, apteki, sklepy spożywcze czy komunikację publiczną. Obiekty i pojazdy muszą być sprzątane i dezynfekowane na bieżąco, zatem konieczne jest funkcjonowanie serwisów  maszyn i urządzeń sprzątających. W szpitalach czy domach opieki działają np. wózki do sprzątania, maszyny do mycia podłóg, itp., a na dworcach i lotniskach szorowarki. W okresie zimowym, kiedy trzeba usuwać z powierzchni obiektów wodę z topniejącego śniegu, utrzymanie czystości jest szczególnie istotne. Tym bardziej, że obecnie cała Polska stanowi tzw. strefę czerwoną; aby nastąpiło rozluźnienie restrykcji (do strefy żółtej), musi nastąpić spadek dziennej liczby zachorowań do 9,4 tys.  w skali kraju przez tydzień. Tymczasem poziom ten wynosi wciąż powyżej 10 tysięcy.

Jakie perspektywy?

Zdaniem rządu, w okresie ferii zimowych nie ma raczej szans na poprawę istniejącego stanu, dlatego w dalszym ciągu hotele i inne obiekty turystyczne pozostaną zamknięte aż do zakończenia przerwy w nauce. W dalszym ciągu nieczynne będą restauracje (możliwa jest jedynie obsługa na wynos), galerie handlowe, baseny, siłownie, a także dyskoteki. Generowane są kolejne straty – mamy wszak okres karnawału, a urządzanie zabaw nie jest możliwe.

Działają, i – miejmy nadzieję – nie zostaną zamknięte zakłady fryzjerskie, gabinety kosmetyczne, zabiegowe, sklepy spożywcze, drogerie, markety budowlane, księgarnie i salony prasowe, sklepy zoologiczne. Działalność marketów wielkopowierzchniowych i dyskontów pozostaje niezagrożona, co więcej, liczba ich klientów wzrasta z uwagi na zamknięcie części sklepów branżowych, których asortyment towarowy jest dostępny również w marketach.

Ponowne otwarcie hoteli, choćby w ograniczonym zakresie, umożliwiłoby powrót firm sprzątających do normalnego wykonywania zadań, wynikających z długoterminowych umów przetargowych. Tymczasem firmy te mogą realizować te zadania jedynie w obiektach, funkcjonujących w systemie ciągłym, jak dworce, lotniska, parkingi, z użyciem ciężkich maszyn czyszczących (takich jak szorowarka Numatic), podczas gdy mniejsze urządzenia w większości nie pracują, a ich koszty nie zwracają się. Mimo niezbyt optymistycznych prognoz właściciele hoteli i pensjonatów czekają na sezon letni.

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
0%