Maleńki Tadzio potrzebuje naszej pomocy. Chłopczyk walczy ze złośliwym nowotworem - siatkówczak, który zaatakował oba jego oczka. Chłopiec dzielnie znosi leczenie. Jest ono refundowane, ale cała reszta jaka się z nim wiąże, niestety nie. Stąd nasz apel. Wierzymy, że siła tkwi w ludziach. Dlatego zachęcamy do pomocy - liczy się każda złotówka!
Monika i Grzegorz Cichoccy to rodzice Kajtka i Tadzia. Monika pochodzi z Ustrzyk Dolnych i od ponad 10 lat jest ściśle związana z Ustrzyckim Teatrem Formy PARRA. W roku 2019 rodzina Cichockich powiększyła się. Była to ogromna radość ponieważ urodził się kolejny synek Tadzio. Jednak w kilka miesięcy po porodzie rodzice Tadzia usłyszeli straszną wiadomość - rak złośliwy obu oczu - siatkówczak.
Leczenia Tadzia odbywa się w Klinice Onkologii w Centrum Zdrowia Dziecka Warszawie, razem z nim jeżdżą tam też rodzice. Leczenie jest refundowane, pozostałe koszty rodzice pokrywają z własnych funduszy.
Gdy o problemach dowiedzieli się przyjaciele Moniki z ustrzyckiego Teatru Formy PARRA, od razu zaangażowali się w pomoc rodzinie. Utworzyli stronę, na której wystawiane są w formie licytacji najróżniejsze rzeczy, z których dochód przekazany jest na leczenia chłopczyka. GRUPA FACEBOOKOWEA Z LICYTACJAMI NA RZECZ TADZIA ? TUTAJ
Pomóc można również przez Zrzutka - TUTAJ
Nasz Synek choruje na nowotwór złośliwy, rak zaatakował oczka Tadzia :( Jeśli możesz proszę pomóż mu w walce z chorobą. Przekaż 1% swojego podatku, wpisując w rozliczeniu nr KRS 0000249753, podając Cel Szczegółowy: TADEUSZ CICHOCKI ? informuje mama chłopczyka. - Tadzio ma dopiero 10 miesięcy ale jest bardzo silny i dzielny ponieważ chce widzieć. 1% to tak niewiele, a może bardzo pomóc ? dodaje.
Można również dokonywać wpłat na nr Rachunku 76 1240 1109 1111 0010 1163 7630, w tytule wpisując: TADEUSZ CICHOCKI
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz