Zamknij

Pokaz filmu "Wieleżyński - alchemik ze Lwowa" w sanockim skansenie

21:08, 20.07.2021 Kamil Mielnikiewicz Aktualizacja: 14:15, 21.07.2021
Skomentuj Fot. Materiał prasowy Fot. Materiał prasowy

W najbliższy piątek o godzinie 20:30 w Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoki odbędzie się bezpłatny pokaz filmu "Wieleżyński – alchemik ze Lwowa". W najnowszej produkcji Bogdana Miszczaka wystąpili m.in. Wojciech Zieliński, Anna Cieślak oraz Marcina Kwaśny. Obraz jest debiutem reżyserskim Mariusza Bonaszewskiego.

Film przedstawia sylwetkę i osiągnięcia ojca polskiego przemysłu gazowniczego. Marian Wieleżyński był  wynalazcą, społecznikiem, a także twórcą pierwszego na świecie gazociągu w Borysławsko-Drohobyckim Zagłębiu Naftowym. Na początku lat 20. XX wieku założył  przedsiębiorstwo działające na niespotykanych wówczas zasadach akcjonariatu pracowniczego.

Cykl "Wizjonerzy Naftowej Ziemi Obiecanej" powstał z myślą o przybliżeniu twórców światowego przemysłu naftowego i gazowniczego. Dzisiejszy przemysł naftowy nie istniałby, gdyby nie geniusz Ignacego Łukasiewicza. Dlatego to właśnie On został pierwszym bohaterem naszego cyklu. Dzieło i wizję Ignacego Łukasiewicza kontynuował Marian Wieleżyński – ojciec polskiego gazu. Jego osiągnięcia zostały zupełnie zapomniane. Stąd pomysł by bohaterem kolejnego filmu został właśnie "Alchemik ze Lwowa"

- tłumaczy producent, Bogdan Miszczak.

Nieczęsto zdarzają się takie postacie – nonkonformista, realnie zmieniający rzeczywistość wokół siebie. Buntownik, który do końca pozostał wierny swoim ideałom. Wynalazca i społecznik, przy każdej okazji podkreślający, że dobry interes to taki, który wszystkie strony uważają za dobry

- podkreśla scenarzystka, Małgorzata Sobieszczańska.


 
W rolę Mariana Wieleżyńskiego wcielili się: Wojciech Zieliński i Dawid Czupryński. W obsadzie filmu znaleźli się także: Marcin Kwaśny, Anna Cieślak, Patrycja Łobodzińska, Dorota Landowska, Artur Dziurman, Krzysztof Jasiński oraz Peter Lucas. W podwójnej roli: reżysera i aktora, wystąpił Mariusz Bonaszewski.

Przygody były trzy. Po pierwsze będąc Ignacym Łukasiewiczem w poprzedniej produkcji Bogdana Miszczaka znalazłem się w tych samych miejscach w rzeczywistości po Łukasiewiczu. Podróżowałem jakby po świecie, do którego stworzenia Łukasiewicz kolosalnie się przyczynił. Po drugie odkrywaliśmy całą ekipą losy niezwykle istotnego dla regionu człowieka, którego osiągnięcia są kompletnie zapomniane. No i wreszcie ja aktor reżyserowałem swoich, nie tylko po fachu, kolegów. Stoisz przed kamerą i często jesteś przekonany, że wiesz "jak to trzeba zrobić", dość łatwo przychodzi ci reżyserowanie innych. Gorzej siebie. A przede wszystkim wiesz co reżyser pracując z aktorami robi źle. No i doczekałem się "sprawdzam", stoję za kamerą. Przygoda niezwykła

- opowiada Mariusz Bonaszewski.

Zdjęcia do filmu realizowane były m.in. w sanockim skansenie, Muzeum Przemysłu Naftowego i Gazowniczego im. Ignacego Łukasiewicza w Bóbrce, a także w Jaśle, Krośnie i Krygu koło Gorlic. Odpowiada za nie Mariusz Konopka.

(Kamil Mielnikiewicz)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%