Umiejętność udzielania pierwszej pomocy jest niezwykle istotna i może uratować komuś życie. Zdarza się, że pierwszymi osobami na miejscach wypadków, są osoby postronne. Dzięki temu, że wiedzą, jak zrobić masaż serca, poszkodowana osoba ma większe szanse na przeżycie. Dlatego podczas Finału WOŚP w Sanoku strażacy OSP w Niebieszczanach będą uczyć chętnych udzielania pierwszej pomocy.
Każda minuta jest kluczowa w przypadku nagłego zatrzymania akcji serca. Według wytycznych Polskiej Rady Resuscytacji z 2015 roku, rozpoczęcie resuscytacji w czasie 3-5 minut od utraty przytomności może zwiększyć prawdopodobieństwo przeżycia nawet trzykrotnie. To dlatego tak ważne jest, aby znać zasady udzielania pierwszej pomocy. Chętni będą mogli nauczyć się tego podczas finału WOŚP w Sanoku, który odbędzie się 30 stycznia 2022 roku. Na specjalnych fantomach strażacy będą pokazywać, jak prawidłowo wykonać resuscytację krążeniowo-oddechową. - To niezwykle cenna umiejętność - przyznaje Przemek Klecha, strażak OSP Niebieszczany. - Dzięki znajomości kilku prostych czynności, możemy uratować komuś życie. To bardzo ważne, bo faktycznie jest tak, że zanim na miejsce wypadku dojadą służby, często to świadkowie są pierwszymi osobami, które mają kontakt z osobami poszkodowanymi i to od nich może zależeć ich zdrowie, a często i nawet życie - dodaje strażak.
Przeszkolić się będzie mógł się każdy chętny. Do dyspozycji będą dwa specjalistyczne fantomy służące do nauki resuscytacji.
Finał WOŚP w Sanoku odbędzie się 30 stycznia 2022 roku.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz