Do niebezpiecznej sytuacji doszło w piątkowy wieczór. Sanocka policja otrzymała zgłoszenie dotyczące osoby śpiącej w przydrożnych zaroślach w miejscowości Komańcza. Gdyby nie zgłoszenie i reakcja funkcjonariuszy, ta noc mogłaby dla 65-latka zakończyć się wychłodzeniem.
Na miejsce zostali skierowani funkcjonariusze z miejscowego posterunku. Okazało się, że 65-latek jest osobą bez stałego miejsca zamieszkania. Policjanci udzieli mężczyźnie pomocy. Z uwagi na niską temperaturę funkcjonariusze, po przeprowadzonym badaniu w szpitalu, przewieźli mężczyznę do komendy i opiekuńczo umieścili w pomieszczeniach dla osób zatrzymanych. Gdyby nie zgłoszenie i reakcja funkcjonariuszy, ta noc mogłaby dla 65-latka zakończyć się wychłodzeniem.
CZYTAJ TAKŻE: Ustrzyki Dolne. Samochód osobowy zderzył się z łanią
Co roku w okresie jesienno-zimowym policjanci podejmują wzmożone działania, aby pomóc tym, których życie i zdrowie może być zagrożone z powodu chłodów. Spadek temperatury powietrza w ciągu dnia i zimne noce, to sytuacje niebezpieczne dla osób bezdomnych, nietrzeźwych, bezradnych i samotnych. Tragiczne skutki może mieć nawet kilka godzin spędzonych na zewnątrz podczas niewielkich mrozów.
(KPP Sanok)
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz