SANOK. Nierówna nawierzchnia, dziury, powyrywane i połamane płyty, a podczas deszczu ogromne kałuże - tak wyglądają chodniki przy ulicach Lipińskiego i Dworcowej w Sanoku. Nieremontowane od lat są w fatalnym stanie, i są niebezpiecznie. Mieszkańcy powoli tracą cierpliwość, domagają się remontu i pytają. - Czy musi dojść do nieszczęścia, aby ktoś zareagował?
Temat chodników przy ulicy Lipińskiego i Dworcowej od lat wraca jak bumerang. W sprawie głos wielokrotnie zabierali mieszkańcy pobliskich osiedli i domów, pracownicy miejscowych zakładów, a także miejscy radni i urzędnicy. W tej sprawie wszyscy mówią jednym głosem. - To wstyd, żeby w XXI wieku tak wyglądały chodniki i to przy drogach krajowych, gdzie natężenie ruchu jest tak duże - mówią jednym głosem.
Ulica Dworcowa to trasa prowadząca do dwóch dużych zakładów pracy - Stomilu i Autosanu. Codziennie pokonuje ją dziesiątki ludzi, z kolei ulica Lipińskiego to główna trasa w Bieszczady, gdzie szczególnie w sezonie letnim natężenie ruchu jest ogromne. Chodniki przy tych ulicach na całej długości są w fatalnym stanie. Na Lipińskiego można się potknąć o nierówne i połamane płyty, spacer Dworcową po deszczu jest jak marsz z przeszkodami - trzeba uważać na błoto, dziury i kałuże. - Po deszczu nie sposób iść pełnymi głębokich kałuż chodnikami, dlatego schodzimy na ulicę. Idąc do pracy na pierwszą zmianę jesienią jest jeszcze ciemno, ruch na ulicy jest wtedy spory, bo zmotoryzowani też jadą do pracy. Wystarczy chwila nieuwagi, kierowca się zagapi i nieszczęście gotowe - mówią pracownicy pobliskich zakładów.
W zimie jest jeszcze gorzej. - Można się potłuc i zęby powybijać - dodaje jeden z pracowników.
Oba chodniki od lat nie były gruntownie remontowane. Usuwano jedynie bieżące usterki i to tylko tam, gdzie zniszczenia były największe. Podobnie ma być w tym roku. - W bieżącym roku GDDKiA planuje wykonanie remontu chodnika na ul. Lipińskiego i Dworcowej tylko w miejscach, gdzie zniszczenia czy deformacje są największe. Prace takie wykonywane są na bieżąco w ramach przyznanych środków finansowych na utrzymanie dróg - informuje Joanna Rarus, rzecznik rzeszowskiego oddziału GDDKiA.
Gruntowny remont chodników przy ulicy Dworcowej ma się odbyć w ramach pieniędzy przewidzianych na budowę obwodnicy Sanoka. O przebudowie chodników na Lipińskiego na razie mieszkańcy mogą zapomnieć.
Miasto: ?Mamy związane ręce?
Problem jest dobrze znamy miejskim radnym i urzędnikom. Temat co jakiś czas wraca w postaci wniosków i interpelacji, ale jak tłumaczy Ignacy Lorenc, naczelnik wydziału inwestycji, miasto ma związane ręce. - To nie są nasze drogi więc nie możemy decydować o remontach - rozkłada ręce nasz rozmówca.
Urzędnicy chcieli przejąć ulicę Lipińskiego w ramach Miejskich Obszarów Funkcjonalnych i wyremontować chodniki. - Zdajemy sobie sprawę z fatalnego stanu nawierzchni. Wiemy, że potrzebna jest gruntowna przebudowa. Szukamy różnych rozwiązań, wnioskujemy o wsparcie do różnych osób i instytucji, ale na razie nic konkretnego w tej sprawie obiecać nie możemy - powiedział Edward Olejko, wiceburmistrz Sanoka do spraw komunalnych.
O remont chodników na Lipińskiego od lat walczą też dzielnicowi radni. Na styczniowej sesji miejskiej głos w tej sprawie zabrał Maciej Drwięga. - W niektórych miejscach chodniki wyglądają jak te ze średniowiecza - powiedział. - Być może teraz, kiedy wiemy już że po przetargu obwodnica Sanoka będzie kosztowała mniej, uda się zainteresować Generalną Dyrekcję kwestią remontu? - dopytywał.
W poprzednich latach razem z innym radnymi kilka razy zaaranżował spotkanie z przedstawicielami Generalnej Dyrekcji na ulicy Lipińskiego. Wspólnie z mieszkańcami Posady zabiegał m.in. o remont chodników. Inwestycja była ujmowana w planach remontowych GDDKiA, ale brakowało na ten cel pieniędzy. - GDDKiA posiada dokumentację przebudowy całej ulicy. Będzie ona możliwa w momencie zapewnienia finansowania dla tego zadania - informuje Joanna Rarus.
Mieszkańcy i urzędnicy liczą na poselskie wsparcie Piotra Uruskiego. Na przełomie kwietnia i maja do Sanoka przyjedzie Sejmowa Komisja infrastruktury. Spotkanie ma być poświęcone m.in. rewitalizacji linii kolejowej, która przebiega przez Sanok i budowie drogi S19, ale mieszkańcy liczą na to, że poseł z sanockim rodowodem zainteresuje parlamentarzystów także stanem naszych chodników.
Potłukłeś się lub zniszczyłeś buty na nierównym chodniku? Walcz o odszkodowanie!
Warto wiedzieć, że określone instytucje są odpowiedzialne za właściwe zabezpieczenie i utrzymanie użytkowanych powierzchni, a w konsekwencji może na nich ciążyć obowiązek wypłaty odszkodowania. Za chodniki na drodze publicznej odpowiada zarządca drogi, w przypadku ulicy Dworcowej i Lipińskiego jest to GDDKiA.
Jeśli z powodu nawierzchni zdarzy nam się wypadek, możemy starać się o zwrot kosztów leczenia, odszkodowanie za utracony zarobek czy zadośćuczynienie za doznaną krzywdę. Tym bardziej, że zdarza się, że z pozoru niegroźnie wyglądający upadek, może spowodować poważne konsekwencje. Aby starać się o odszkodowanie potrzebna będzie dokumentacja medyczna związaną z wypadkiem. Przydadzą się też zdjęcia miejsca wypadku i świadkowie, którzy potwierdzą zdarzenie.
GDDKiA w przeciągu dwóch ostatnich lat nie odnotowała przypadków zgłoszeń od poszkodowanych osób, które miały doznać urazów na nierównych i dziurawych chodnikach. - Jeśli natomiast nastąpi uszkodzenie mienia lub uraz doznany na drodze czy chodniku, taki przypadek powinien zostać zgłoszony do właściwego zarządcy drogi. Kolejnym etapem jest zgłoszenie szkody przez zarządcę do właściwego ubezpieczyciela odpowiedzialnego za dalsze procedowanie procesu odszkodowawczego - informuje Joanna Rarus, rzecznik GDDKiA.
0 0
Chciałem zaznaczyć ze chodzę tamtędy 2 razy dziennie (do i z pracy) pokonuje ten chodnik niczym Indiana Jones i święty gral. Ale kiedyś się to skończy jak złamie tam noge.... A wtedy zaspiewam takie odszkodowanie ze się tam zesraja... bo w pracy na nie bym raczej nie liczył. Ale tu nieowa o pieniądzach. . Ja chcę iść do pracy bez żadnych przygód ... wystarczająco dużo mam ich w robocie!! Dziękują za uwage.
0 0
W dzielnicach przylegających do Zakładów Przetwórstwa Gumowego śmierdzi spaloną gumą.
Śmierdzi szczególnie w nocy.
Czy Sanepid badał zanieczyszczenie atmosfery?
Czy Nasza Władza coś z tym zrobi,gdyż 500+ nie wystarczy na leczenie Naszych dzieci ?
0 0
Na Witkiewicza w ogóle chodnika nie ma, może o tym napiszecie....
0 0
ul. Witkiewicza i ul. Wyspiańskiego - chyba też wchodzą w sanocką trasę offrołdową !! Albo róbmy z tego atrakcje turystyczną, albo remontujmy...
0 0
Lipińskiego to pułapka. Przynajmniej pomalujcie całą ulicę w zebrę, to będzie można spokojnie przejść, (celem ominięcia jednej, drugiej, czy entej dziury) na drugą stronę ulicy bez skręcania nóg i płacenia mandatów. Jeśli ktoś chce ominąć przeszkody przechodząc na drugą stronę może zostać złapany przez tajne służby... Być może tak miasto zarabia na chodniki... Nie dajcie się ludziska!
0 0
Przed budynkiem stacji krwiodawstwa w Sanoku i rezonansu kierowcy parkuja samochody na trawniku ( trawnik koszmarnie zniszczony i nikt z szefostwa nie reaguje ). A przecież tam jest wystarczająco dużo miejsca, zeby wygdnie zaparkować. Zwykłe chamy tak niszcza ulice parkowaniem gdzie kto chce i jak chce.
0 0
faktycznie te chodniki są w tragicznym stanie, spróbujcie przejść się tam w szpilkach...
0 0
Ja tam by je zostawił w spokoju a za pare lat będzie jak znalazł na muzeum do skansenu
0 0
Władzunia kochana będzie docieplać Urząd Miasta a nie ma grosza na chodniki - to jest dopiero Wspaniała WŁADZUNIA!!. - gdzie jest ten Radnyz Olchowiec co tak gembował w kampani wyborczej GDZIE ????????????????.
0 0
umiesz czytać ze zrozumieniem? przecież jest jasno napiane, ze te chodniki nie są miejskie i włodarze nie mają tutaj nic do gadania, napisz list do generalnej dyrekcji
0 0
Te auta obok Stomilu parkują na drogowej zieleni. Jeżdzą po chodniku.
Taki duzy zakład a parkują jak ostatnie dziady. Błocko na dworcowej robia te auta ze Stomilu.
Niemiecka firma a nie mają nawet swojego parkingu.
I dobrze tam ktoś napisał coraz bardziej czuć gumę w mieście aż żygać się chce.
0 0
Możemy zapomnieć o remoncie dopóki gdaka jest właścicielem tych ulic Krakowska też miała być remontowana ale po co przecież będzie obwodnica wtedy oddadzą miastu te zrujnowane ulice niego się sami martwią skąd wziąć pieniądze na remont
0 0
Ludzie kochane dajcie spokój, toż to taki bajzel że szkoda gadać ! chyba najgorszy chodnik jaki jest w mieście :/
0 0
No, ale będzie basen, dworzec multimodalny.... tyle,że tylko wołami tam się da dojechać... VIVAT BURMISTRZ !!!
0 0
Ty to jesteś odporny na wiedzę. Nie znasz języka polskiego, czytać nie umiesz? za tę drogę odpowiada dyrekcja dróg krajowych a nie burmistrz. Blecharczyk nie dał sobie rady z tym przez 12 lat!!! tak długo ta droga jest w koszmarnym stanie - można powiedzieć idąc Twoim tropem rozumowania. Ale ty nie rozumujesz, ty jesteś odsunięty od koryta!!!
0 0
Cóż, chcę ci baranie powiedzieć, że jestem przy korycie, do emerytury, jak dociągnę.
Jak nie Burmistrz, to Pan Poseł załatwi... Naucz się czytać między wierszami... A najgorsze, że pewnie w GDDKiA siedzą wredne postkomuchy i potomkowie UB i sypią piach w sprawne tryby PiSu...
0 0
A chodnik przy Lwowskiej po lewej stronie jadąc od mostu ??? OBRAZ NĘDZY I ROZPACZY. Wizytówka drogi w Bieszczady. Jeżeli tak jest w Sanoku, to jak jest dalej ?? Niejeden przyjezdny turysta na pewno tak pomyśli.