Zamknij

Z jakiego powodu chcemy pomagać innym?

11:03, 13.04.2021 RED Aktualizacja: 11:04, 13.04.2021

Pomaganie innym od setek lat należy do tych cnót, które wszyscy uważają za najważniejsze niezależnie od tego, w jakiej religii się wychowaliśmy lub w jakim porządku społecznym funkcjonujemy. Jak zresztą twierdzą psychologowie, jest to immanentną częścią konstrukcji psychologicznej człowieka.

Ta bardziej lub mniej obecna u różnych ludzi chęć niesienia pomocy wynika z mechanizmów psychologicznych, które są dla nas wszystkich wspólne. Lubimy na przykład bezinteresownie pomóc komuś rozeznać się w tym jak działa gry hazardowe na pieniądze, ale także chodzi o bardziej istotne kwestie takie jak wspomożenie kogoś materialnie poprzez branie udziału w akcjach charytatywnych.

Przy tej okazji wiele osób stawia sobie jednak pytanie, czy w ten sposób nie chcemy tylko i wyłącznie komuś nieść pomoc, czy też może dzięki takiemu na pozór bezinteresownemu aktowi sami sobie również pomagamy? Czyż każdy z nas w takiej sytuacji przez chwilę przynajmniej nie czuje się lepiej? Czyż nie uważamy siebie wtedy za lepszych moralnie od tych, którzy nie pomagają?

Potrzeba "pozytywnej energii"
Badania statystyczne wyraźnie pokazują, że szczególnie w czasie pandemii znaczna ilość osób bardzo zaangażowała się w udział w rozmaitych akcjach charytatywnych. Gdy jesteśmy w domach odizolowani, to po jakimś czasie wszyscy odczuwamy znacznie większą chęć bycia bliżej z innymi osobami. Potrzebujemy kontaktu, a fakt niesienia pomocy zapewnia nam takie uczucie. Każdy z pewnością zauważył, jak bardzo rozprzestrzeniła się tzw. "pozytywna energia" szczególnie w przypadku tych większych akcji charytatywnych. Czujemy się potrzebni, a jednocześnie odczuwany przynależność do jakiejś grupy.

Norma wzajemności i wymiana społeczna
Niejednokrotnie też osoby, które pomagają, wychodzą z założeń czysto praktycznych. Chodzi tu o przekonanie, że postępujemy tak, jak chcielibyśmy, aby inni postępowali. Co prawda nie mamy pewności, czy ktoś zachowałby się na naszym miejscu tak samo, ale podświadomie mamy taką nadzieję. Pomagając innym, wydaje nam się, że nakłaniamy także pozostałych członków społeczeństwa do bycia w gotowości, aby pomóc na przykład nam, gdy zajdzie taka potrzeba. Jest to, więc taka swoista wiara, że na świecie nie jesteśmy sami i z pewnością w kryzysowej sytuacji znajdzie się ktoś, kto będzie chciał nam pomóc. Czy, więc wobec takiego faktu możemy stać obojętnie? Uświadamiamy sobie wówczas, że my także powinniśmy pomagać.

Patrzenie na cudzą krzywdę, jako bolesne doświadczenie
Kolejnym czynnikiem, który wpływa na nasze decyzje o pomaganiu innym bardzo często bezinteresowne, jest fakt, że ludzie są istotami empatycznymi. Mamy po prostu taką naturę, że współodczuwamy z innymi ludźmi. Tak więc, jeżeli widzimy, że komuś dzieje się krzywda, to wywołuje to w nas ogromny wewnętrzny dyskomfort. Gdy dzieje się komuś i źle, to czujemy się nieszczęśliwi. Tu ponownie, więc celem m.in. jesteśmy my sami. Pomagając innym, gwarantujemy sobie znacznie lepsze samopoczucie. Likwidujemy w ten sposób ten nasz wewnętrzny dyskomfort. Są to, jak przekonują psychologowie, dosyć naturalne odruchy, bo współodczuwanie to jeden z fundamentów człowieczeństwa. Ludzie to po prostu altruiści.

Preferowane formy pomocy
Oczywiście, nawet gdy chodzi o samo takie szczytne moralnie działanie jak pomaganie innym, to decydujemy się na taką aktywność po uprzedniej bardzo pragmatycznej analizie. Dlatego też zwykle preferuje się formę pomocy finansową. W takich okolicznościach większość osób ma przekonanie, że oferuje komuś rzeczywiście wymierną materialną pomoc. Poza tym chodzi tu o to, że jest to najczęściej operacja bardzo szybka, więc nie wymaga od nas poświęcenia na taką aktywność dużej ilości czasu. W końcu przelew trwa kilka sekund. Oczywiście poza tym popularny jest także wolontariat. To z kolei jest działanie bardziej aktywne i częściej angażują się w takie projekty młode osoby. W tym przypadku nierzadko celem jest podczas takiej bezpośredniej pomocy miłe spędzenie czasu z innymi ludźmi i właśnie silniejsze poczucie wspólnoty społecznej.

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
0%